Kręcone włosy bez wątpienia są piękne i często wyglądają bardzo wyjątkowo. Ich pielęgnacja nie należy jednak do najłatwiejszych. Żeby zawsze wyglądały świeżo i posiadały w sobie lekkość, trzeba je specjalnie traktować i poświęcać im nieco swojego czasu. Odpłacą się wspaniałym efektem.
Dlaczego włosy kręcone są trudne w pielęgnacji?
Wynika to przede wszystkim z ich wysokiej porowatości i skłonności do odchylania się łusek. Z tego powodu są bardziej podatne na uszkodzenia oraz łatwo tracą wodę, przez co są suche. To wszystko skutkuje puszeniem się i matowością. Na szczęście prawidłowa pielęgnacja jest w stanie zupełnie zmienić wygląd włosów.
Jak dbać o włosy kręcone?
Należy robić to z głową. Mycie włosów popularnym szamponem czy nakładanie maski raz na jakiś czas nie wystarczy, by uzyskać pożądany efekt. Ponadto wszystkie metody warto przetestować samodzielnie i zobaczyć, czy któraś przypadkiem nie szkodzi naszym włosom.
Mycie włosów
Odpowiednie mycie to podstawa, ale wbrew pozorom nie jest wcale takie proste. Włosy kręcone są lekkie i suche, dlatego należy przyłożyć dużą wagę do używanych kosmetyków. Szamponem należy myć skórę głowy, a nie całe włosy. Nie powinien on zawierać silnych detergentów (SLS), takiego z SLS (np. Head&Shoulders) powinno się używać jedynie raz na 2-3 tygodnie, by całkowicie oczyścić skórę głowy. Większość szamponów dla dzieci (np. Babydream z Rossmana) nie zawiera SLS-ów. To samo dotyczy naturalnych szamponów (np. Babcia Agafia mydło cedrowe, Herbs&Hydro Szampon w kostce). Włosy na całej długości za to warto myć odżywką, która odżywi je lepiej niż szampon. Odżywka również nie powinna zawierać SLS-ów (np. odżywka nawilżająca firmy Vianek). Mycie najlepiej zakończyć płukaniem chłodnym strumieniem wody, co pozwoli domknąć łuski włosów. Na koniec należy nałożyć odżywkę, której już się nie spłukuje.
Suszenie włosów
Po umyciu nie należy trzeć ich ręcznikiem, lecz jedynie przydusić ręcznik do włosów. Najlepiej pozostawić włosy do naturalnego wyschnięcia, ale jeśli nie jest to możliwe, wówczas użyć suszarki z funkcją jonizacji i nie używać bardzo ciepłego podmuchu.
Nawilżanie włosów
Raz w tygodniu na włosy powinno się nakładać maskę, która porządnie odżywi kosmyki. Po jej nałożeniu najlepiej zawinąć je pod czepkiem, a na koniec całość owinąć ręcznikiem. Ciepło pomaga masce się wchłonąć. Kosmetyk powinno się trzymać na włosach około dwudziestu minut, ale czas może się różnić w zależności od maski.
Warto sięgnąć po maskę odżywczą z firmy Vianek, która zawiera bardzo istotne w przypadku pielęgnacji włosów kręconych olejki: z pestek moreli oraz rycynowy.
Dobrym wyborem będzie również maseczka do wysokoporowatych Kiełki pszenicy i Kakao firmy Anwen. Tutaj z kolei można znaleźć olej z pszenicy oraz wzmacniający panthenol.
Dla odmiany można użyć również maseczki na noc – Sleeping Beauty firmy Anwen. Posiada ona w składzie olej rycynowy oraz kompleks odbudowujący włókna kolagenowe.
Olejowanie włosów
Olejowanie ma znaczenie, ponieważ włosy kręcone charakteryzują się suchością, a ten zabieg ma na celu odżywienie i uelastycznienie kosmyków. Włosy można olejować na sucho i mokro. Należy użyć do tego olejku lub mieszanki olejków. Wybór olejków jest całkiem spory: olej z wiesiołka, olej lniany, olej z kiełków pszenicy, olej konopny, olej z pestek dyni, olej sojowy, olej z nasion truskawki, olej z pestek winogron. Po naolejowaniu włosów i odczekaniu około 30 minut należy na wilgotne włosy nałożyć odżywkę/maskę (może być to któraś z wyżej wymienionych), trzymać przez kolejne pół godziny, spłukać, umyć delikatnym szamponem, ponownie nałożyć maskę i całkowicie zmyć. Jest to czasochłonny proces, ale takie zmywanie i nakładanie maski jest potrzebne do całkowitego usunięcia olejku z powierzchni włosów, dzięki czemu nie będą one obciążone.
Jeszcze więcej kosmetyków
Jak widać, włosy kręcone wymagają użycia dużej ilości kosmetyków. Potrzebny jest więc kolejny, który na pewno je wszystkie zmyje. Takim kosmetykiem będzie peeling, który najlepiej używać raz w tygodniu – dobrym wyborem będzie rokitnikowy peeling fimry Natura Siberica.
